Gejsza (gei- sztuka, sha- człowiek, czyli w tłumaczeniu człowiek sztuki), zwana boginią zmierzchu lub motylem nocy, jest z pewnością jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Japonii.
Do XVIII w. gejszami zazwyczaj byli... mężczyźni. Ustąpili oni miejsca kobietom. Ich mieszkaniem jest okiya, czyli dom gejsz. Niestety, dziś są tylko steki prawdziwych gejsz (gdy tradycja 3 wieki temu się rodziła były ich tysiące).
Kształcenie gejszy rozpoczynało się od wstąpienia do domu gejsz. Po 10 miesiącach stawała się ona praktykantką- maiko. Maiko jest się wiele lat. Dopiero po paru latach maiko stawała się pełnoprawną gejszą. Szkolenie na gejszę rozpoczynało się niekiedy już w wieku kilku lat. Rodzice sprzedawali córki do okiya. Musiały one później wiele pracować, by odrobiły się "wsadzone" w nią pieniądze. Edukacja gejsz jest droga. Posiadają one umiejętności gry na shamisenie , czyli trzystrunowym, japońskim instrumencie, tańca zniewalającego, w starodawnym stylu, tradycyjnego parzenia aromatycznej herbaty. Potrafią one również dyskutować o wydarzeniach politycznych. Rozmówca ma się czuć panem sytuacji. Kształcenie zabiera kilka lat. Strój gejsz jest kosztowny. Przechodzą one liczne kosmetyczne zabiegi. By znaleźć na wszystko pieniądze, gejsza musi znaleźć sobie sponsora (danna). Decyzję w tej sprawie podemuje mama-san, czyli opiekunka w okiya.
W życiu gejszy ważnym momentem było mizuage, czyli obcinanie pukla włosów. Oznaczało ono dorosłość maiko i to, że może wykonywać zawód gejszy.
Prawdziwe gejsze nie są prostytutkami, za które zresztą uchodzą. Tradycyjne kimono noszone przez gejszę odsłania kark, czyli najbardziej zmysłową część ciała dla Japończyków. Ważnym aspektem jej działalności jest atrakcyjność. Tradycja gejsz została wyparta po II wojnie światowej. W zajętej przez USA Japonii wiele prostytutek poszywało się za gejsze. Dziś często możemy spotkać "podrabiane" gejsze, czyli turystki, które na jedną noc stają się gejszami. Na maiko możemy się natknąć w starych dzielnicach Kioto. Z kolei ostatnie gejsze mieszkające w okiya przemykają znanymi tylko sobie przejściami do ochaya, czyli herbaciarni.
Na koniec parę zdjęć:
maiko
maiko
okiya
ochaya
ZDJĘCIA POCHODZĄ ZE STRON: FOTO.RECENZJA.PL (GEJSZA), EN.WIKIPEDIA.ORG (MAIKO), JAPANIKIUKU.COM (OKIYA), OCHAYA-SHIMA.COM (OCHAYA)
Hejka fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńOd teraz będę śledzić, piszesz świetne posty, o tym co trzeba i ile trzeba.
Trochę mnie zabolało że w tym poście nie napisałaś o ceremonii utraty dziewictwa, którego kiedyś musiała przejść każda maiko. Teraz oczywiście już tak nie jest,ale to jako taka fajna ciekawostka ;)
Z tego co mi wiadomo ceremonia utraty dziewictwa to właśnie mizuage, które jest tu wspomniane.
Usuńta pierwsza to maiko !!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jest to maiko. Przepraszam za błąd.
OdpowiedzUsuń