Oto mój kolejny nabytek z Kuchnii Świata. Nazywa się Ramune Lemonade. Na etykietce z tyłu przeczytamy:
"Tradycyjna japońska lemoniada. W celu otwarcia należy wcisnąć korek, tak aby kulka wpadła do środka."
Nie było tak cudownie jak pisałem w zdaniach przekreślonych. Wprawdzie był to lepszy napój niż to paskudztwo , lecz szału nie było. Mimo iż określają to lemoniadą, to ja nie wyczułem w tym smaku cytryny. Smakiem przypomina to oranżadę i jabłka z zeszłego sezonu. Napój był też dość drogi (ponad 10 zł!).
Podsumowując, napić się można, ale wielkiego zachwytu nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz